sobota

Ratunku!!!

Moje Dzieci są szalone! Kto to widział zaczynać dzień przed godziną 6 rano???!!! Niech ktoś spróbuje im to wytłumaczyć! Akurat wczoraj zasnęliśmy tuż po godzinie 10 wieczorem, no ale bez przesady. Jak na Matkę Polkę przystało, krzątam sie po domu do ostatniej chwili; teraz impet mam jeszcze większy bo wiadomo, święta tuż tuż. Wieczory to największa szansa na "odpracowanie planu porządkowania". Tymczasem, kiedy Ekipa wstanie, to nie ma zmiłuj się:(
Wszakże pożytek z tego taki, że dzisiaj wczesnym rankiem nasz domek lśnił już czystością i z zadowoleniem mogliśmy pracować nad wyglądem drzewka wiosennego (ozdobą naszego mieszkanka w tym świątecznym czasie) Tylko żeby to wszystko dało się opóźnić choćby o pół godzinki... Może jakąś opiekunkę znajdę?:)

Brak komentarzy: